poniedziałek, 4 czerwca 2012

Niepokoje



nagle coś drgnęło 
kamyczek popchnięty
ziarenko wody
spływa chłodem po skórze  
zadygotał strach
i urywa nagle ..

znów, mocniej
toczy się, ale gdzie ? 
myśli bezradne ..

zadygotał strach
i znów
mocniej, chłodniej 
lodowy pot zewsząd 
sekundę tylko 
gdzieś w oddali werble
cichy niepokój krąży
egzekucja ? 
i nagle lawina

myśli drżą
pękają powoli
rozdygotany strach
uderzył je z impetem
i rozsypały się z trzaskiem
salwy

wnętrzności
myśli palą ogniem
ale gdzie uciekać !
tłuką się, eksplodują 
z przeraźliwym hukiem ..

urywa nagle 
to tylko
małe niepokoje ..
























Lauingen, 4 czerwca 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2012



4 komentarze:

  1. mysli tak tudno pozbierać i wrócić do rzeczywistości,piekne jest to co napisałeś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Potrzeba czasu ,by zrozumieć ,że "to tylko małe niepokoje " .Potrzeba tylu pięknych wersów ,złożonych z koralików-słów ,by uzyskać tak znakomity efekt . Wiersz jest wspólnym mianownikiem uczuć nadawcy i odbiorcy ,co sprawia ,że prowokuje do refleksji .

    (B.B.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Bożena :)Wiem co to niepokoje, ale nie rozumiem, czemu zawsze muszą jakieś wracać ...

      Usuń
  3. wiersz z lekkim dreszczykiem, w którym autor stopniuje napięcie, które dochodzi w pewnym momencie do zenitu... po to, by ostatecznie ukoić emocje, czyli nasze niepokoje :)(rfs)

    OdpowiedzUsuń