środa, 5 grudnia 2018

Wąż




na ścieżce 
posąg węża
uniesionym 
szkłem źrenic
wstrzymał myśli

nie bał się ..
wieczną sekundą
z jedwabiu owalnego zimna
owinął nogi 

syczącym drżeniem
niepokoju
ześlizgnąłem do stóp
i oczy już razem
jestem !

ślisko splątani 
popłynęliśmy
w cień ścieżki 
nowych zmysłów





Lauingen, 5 grudnia 2018
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2018