czwartek, 28 lipca 2016

Śmierć



zakłuje bez czucia
mgnieniem
bezczasu 
przymkniętych powiek

w zamarłych sekundą
falach pamięci
uwije gniazdo
kryjące czerwień 
przekwitłej rdzy
resztek światła

nie pozwoli
nikomu zasypać
kwiatów szczęścia
wyrwanych ostatkiem sił
odwiecznemu 
kłamstwu życia







Lauingen, 28 lipca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016 


środa, 20 lipca 2016

Odchodzę samotnie





odchodzę samotnie
bez pożegnania
w drżeniu
wstrzącającym obco
gasnące umieranie 
zmęczonego smutku

pulsowaniem skroni  
tli się wciąż daremnie 
odrzucona dłoń ciepła
zamarłego 
w chłodnym progu 
brzasku
zamkniętych drzwi  





Lauingen, 20 lipca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016 


środa, 6 lipca 2016

Oddaj !





zaszkloną źrenicę 
przebiło
kłamstwo You

nieznośnym pulsem
zaciska
szyję oddechu

zduszone słowo 
przebite kolcem
upiornie wraca 
by poznać lepiej 

nie chcę już innych !
wyrosło kwiatem
pięknej pogardy

oddaj you !
chcę umrzeć sam
jest moje w tobie !














Lauingen, 6 lipca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016 




czwartek, 30 czerwca 2016

Spalony most





lotem
podciętych skrzydeł
wróciłem na drugą stronę
spalonego mostu

w mroku 
zgliszczy pamięci
zebrałem resztki żaru
przygasłego świtu

wzniosłem 
klejone filary
spękanych obietnic
i przęsłami nocy
połączyłem brzmienie
milczących słów

splotłem znów liny
z połamanych spojrzeń
leżących bez czucia
na skalistym dnie 
kaleczących lęków

deski pod stopami
przybite wołaniem
otwartych ramion
zaprowadzą na zawsze już
do tamtego brzegu ..


Spalony most, 30.06.2016













Lauingen, 30 czerwca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016 


środa, 25 maja 2016

O poranku - Ina




o poranku
zamkniętym jeszcze
łopotem ciemności
zbudziłaś mnie 
głosem ptaków

świt niepojęty
przemówił snem 
o poświacie rzeki
zbełtanych myśli

i zrozumiałem
świt niedokończony 
grający zachłanne akordy
odebranych dotknięć
i wskazałaś mi drogę
kłującym dreszczem 
rozkazu spojrzenia
w skrzydłach bez piór
nocnej bezmiłości 

poczekam aż wrócisz 
i wejdę ślepy 
w twe nowe życie
gdzie spękane usta
zwilży nurt zbędnych słów 
wchłoniętych 
milczeniem spełnienia















Lauingen, 25 maja 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016





wtorek, 17 maja 2016

Zero





zakurzony oddech
krzyknął raz jeszcze
w pułapce błękitu
tego poranka

płomień przerażenia
zastygł i umarł
zduszony
szklanym pyłem
przewróconych klocków

nudzą się światem
bez śmierci
dla zabawy
wciskają przycisk
zero ..
















Lauingen, 17 maja 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016


niedziela, 8 maja 2016

Oni


oni
którzy chcą mnie zniszczyć
są malutcy

jak
chciałem dotknąć
kosza
na sali gimnastycznej
nie dałem rady
za mały jestem

oni 
mają to samo ..



Lauingen, 08 maja 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016


poniedziałek, 29 lutego 2016

Smak wody














tam w oddali
ktoś upadł
niesłyszalnie 
odgłosem stłumionym  
nierozgarniętą
stertą przyszłości

nie widzę dokładnie
próbuję biec
może pomóc
nogi niosą posłusznie
lecz wciąż tak samo
tak samo daleko

wciąż biegnę
i nagle 
zaschnięte usta
rozpłynęły się 
smakiem czystej wody

nie dobiegłem
wsiąkłem w kamienie
przedwcześnie jak sen
niezauważony ..



Lauingen, 29 lutego 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016

sobota, 27 lutego 2016

Jest takie miejsce ..




jest takie miejsce leśne 
zacisznie przykucnięte
gdzie troskliwe gałęzie
subtelnie głaszczą 
perłowe kamienie
na nić strumyka nizane 

słońce przygasa tu cieniem
przyczajonym w gęstwinie
a światy intymności 
wyciszonych barw
ścielą mchem zmierzchu
przytulne posłanie 

mieszkają tam jej oczy
lśnieniem liści błyszczące
a rzęsy szczerych zadrżeń
niespodzianie rozbudzone 
trzepoczą bezgłośnie

lubię rozmawiać z tobą 
szeptem mądrości strumyka
pluśnięciami żartu 
porywam między korony 
jasne kaskady uśmiechu  
wichrzące niesforną grzywkę
oddechu leśnego echa

i chłonę twoje słowa
łopotem nocnych skrzydeł 
niesione z oddali
.. lubię rozmawiać z tobą












Lauingen, 27 luty 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016

poniedziałek, 22 lutego 2016

Oblodzona ścieżka





stawiam kroki 
podparte słowem 
wpiętym wczoraj 
w bukiet twej cząstki

tamta ścieżka 
prowadzi wciąż
niezdeptaną klątwą
ostatniej pomyłki

twoje oczy
już za mgłą
a oddech szroni
żwir pod stopami
ostatniej wędrówki

jeszcze jeden krok ..
zdradliwym uśmiechem
strąciłaś w przepaść
odwieczne uwolnienie















Lauingen, 22 lutego 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016


wtorek, 2 lutego 2016

Patologia :)

Znów "wypocony" żart słowny, choć nie tak śmieszny, ale od czasu do czasu jest to zdrowe, skoro bywają choroby nie chcące dać się wyleczyć ;)

Karnawał 2016













twoja patologia
"przestępcą" nazwany 
na twej własnej piersi 
"drań" wyhodowany

stworzony przez ciebie
twoimi oczami
był tylko zabawką
między "sienelami" *

najczystsze intencje 
zburzyłaś z łoskotem
to, co tak niewinne
wymieszałaś z błotem

złego "psychopatę"
"przestępczego gada"
próbowałaś straszyć
z ominięciem prawa

we wszystkich po trochu
siedzi cząstka diabła
a przesłanie czeka ..

- spróbuj też zobaczyć
kruszynkę człowieka !




Wykorzystanie wiedzy o czyjejś słabości, prowokacja dla zbierania "dowodów" ? 
Taki "zakup kontrolowany" z wykorzystaniem czyjejś ufności ?
Mam ogromną satysfakcję, że nigdy nikogo taką patologią nie potraktowałem i tego nigdy nie zrobię, a dla kogoś kto tak postąpił, będzie to satysfakcja gorzka.


Lauingen, 2 lutego 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016

(*) Tu oznacza typ ludzi, którym nie można ufać

niedziela, 31 stycznia 2016

Krótka notatka (romantyczna)



w twej całości
niezamkniętych oczu
budzę wyobraźnię
apatycznych zmysłów

włosy przygładzone
niedotknięciem dłoni
pamiętają zapach
nut ciepłego głosu  
a w snach rozrzucone
podnieconym szałem
krzyczą uciszane
samotnością mroku 

jestem w twoich oczach 
zapomnieniem wina
deszczowym spacerem 
pod dachami świtu 
zasuszonym kwiatem 
milczącej kwiaciarni 
aromatem kawy 
bez skrzydeł motyla

w tobie pozostanę
niestartym sumieniem
wpół nierozgrzeszonej
przegranej pamięci ..
















Lauingen, 31 stycznia 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016




Nic dziś


każdy czasem tak ma, że dziś nie umiera, 
ale też ani trochę nie żyje .. 













nic dziś
nie przeżyło
i nic nie umarło

letarg spłukał 
nietkniętą bezmyślność
a pustą resztę wytarł niczym 
do czysta

nie ma mnie już
do narodzenia
sklejenia, zepsucia
sprzątnięcia

dziś znów samotne nic
bez śladu istnienia















Lauingen, 31 styczniaa 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016

sobota, 23 stycznia 2016

Łuna











chmurę nocy 
łuna niepokoju
rozpełzła czerwienią 

czy to jest złudzenie
a może odbicie 
w fikcyjnym sklepieniu ?

nie ugasisz źródła
ten blask czystą frazą
silnej niepokory
tlącej zamarznięte
twoje słowa 
w rozbudzonym mroku

czekam
choć nie idziesz
nie słyszę twych kroków ..

















Lauingen, 23 stycznia 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016