środa, 20 lipca 2016

Odchodzę samotnie





odchodzę samotnie
bez pożegnania
w drżeniu
wstrzącającym obco
gasnące umieranie 
zmęczonego smutku

pulsowaniem skroni  
tli się wciąż daremnie 
odrzucona dłoń ciepła
zamarłego 
w chłodnym progu 
brzasku
zamkniętych drzwi  





Lauingen, 20 lipca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz