poniedziałek, 17 listopada 2014

Zatopiony w tobie



rozpłynąłem się w kroplach
niebotycznej chmury

gwałtowny przypływ
uderzył w brzeg
spękanych zmysłów
nieposkromioną kipielą

uwolniony od ciała
wtopiłem się w ciebie
bezkarnie 
każdą cząstką
rozpuszczonej całości

wniknąłem w twe usta
łaknące oddechu 
jeszcze wpółotwartym 
zdziwieniem

kosmykami pocałunków 
zwilgotniałem
w rozszerzonych źrenicach
oniemiałych powiek

gwałtownym wodospadem
uwolniłem ramiona
chłonące pożądliwie 
wezbrane źródło uniesienia
sztorm zapomnienia
rozfalował uda
mocą nawałnicy
niebiańskiego tańca

zostanę już na zawsze
w tobie zatopiony ..


Fot. Internet




















Lauingen, 17 listopada 2014 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014


piątek, 7 listopada 2014

Górski szczyt


"Pisząc jest się jakby bliżej nieba.
To jest rekompensata za szarość tego życia"
(Parafraza czegoś kiedyś zasłyszanego)


rysy górskich szczytów
spojrzały na mnie spod powiek 
śnieżnego błękitu

brwi skał 
uniosły się lekko 
tańczącej ciszy 
nad kosmykami 
pierzastych obłoków

wiem, 
ujrzałeś swój szczyt jedyny
przeźroczystą mgłą wiatru
w oddali muskany
lecz zapomnij o nim
nie odnajdziesz drogi 
w labiryncie prawdy
zatracanej szronem 

nie ! nie oderwę oczu
wybacz niepokorę
ten szczyt mi najbliższy 
choć daleko płonie
oślepłem spragniony
skalistych płomieni

nie poddam się nigdy
nawet gdy zastygnę
w lawinie kamieni ..






Lauingen, 7 listopada 2014 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014