zakłuje bez czucia
mgnieniem
bezczasu
przymkniętych powiek
w zamarłych sekundą
falach pamięci
uwije gniazdo
kryjące czerwień
przekwitłej rdzy
resztek światła
nie pozwoli
nikomu zasypać
kwiatów szczęścia
wyrwanych ostatkiem sił
odwiecznemu
kłamstwu życia
Lauingen, 28 lipca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016
Śmierć to wybawienie...
OdpowiedzUsuń