lotem
podciętych skrzydeł
wróciłem na drugą stronę
spalonego mostu
w mroku
zgliszczy pamięci
zebrałem resztki żaru
przygasłego świtu
wzniosłem
klejone filary
spękanych obietnic
i przęsłami nocy
połączyłem brzmienie
milczących słów
splotłem znów liny
z połamanych spojrzeń
leżących bez czucia
na skalistym dnie
kaleczących lęków
deski pod stopami
przybite wołaniem
otwartych ramion
zaprowadzą na zawsze już
do tamtego brzegu ..
Spalony most, 30.06.2016 |
Lauingen, 30 czerwca 2016
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebok.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2016
Copyright © Antek Rybczyk 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz