wtorek, 16 października 2012

Całkiem serio disco imperio :)



Niedawno budę znowu otwarto
zobaczyć warto
dwudziesta druga, trzeszczą wierzeje
tłumek topnieje
idę więc spojrzeć, jestem ciekawy
nie dla zabawy …

bramkarz mnie wpuszcza tak bez powodu
nie chce dowodu
drugi się kłania z grzeczności gestem
nie wie kim jestem
wchodzę spokojnie, bez obmacania
prochów szukania

w środku labirynt, hali tu nie ma
to żadna ściema
boksów bez liku, tak kameralnie
dość kulturalnie
błękitu tunel wiedzie świecący
gdzie sprzęt grający

usiadłem w cieniu tak dla wygody
gdzieś obok schody
widok na wszystko tu zapewniony
już rozluźniony
heineken w ręce, wzrok wbity w salę
tu nie zapalę

... preludium 
ludowo-czadowe
fest-oktoberowe
i cisza nastała
i moment trwała …

i jak nie zadrży
i jak nie zagrzmi
jak nie zadudni
całe sklepienie
jakby tu pociąg do środka wjechał
i hukiem jeszcze przejrzał się w studni

światła wirując nieobliczalnie
gnają jak wściekłe mówiąc dosadnie  
a tuż za nimi igły laserów
dźgają bezwstydnie tam gdzie popadnie

wszystko zadrżało
ściany, stoliki
heineken zgłupiał
pienić się zaczął
z wszystkich organów kurz się posypał
mózg przestał myśleć, pewnie się zaciął

tak tam siedziałem jakiś czas chyba    
tkwiłem pilnując członki rozdrgane
żeby jak koraliki nie pospadały
żeby nie były tam rozdeptane

świat odmieniony i oślepiony
choć z muzy jeszcze coś kojarzyłem
lecz zmiksowana w rytmie łomotu
nie poderwała i nie tańczyłem

tak wyglądała i mówię serio
ta dyskoteka w disco-imperio …

http://www.disco-imperio.de/

Lauingen, 16 pażdziernika 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
Copyright © Antek Rybczyk 2012

1 komentarz: