Mrokiem piwnic otulona stoi budka tak zwyczajna
może pusta, może nie, kto w niej bywał, któż to wie ...
![]() |
Fot. Antek Rybczyk |
zwyczajna budka w kamiennym mroku
pusta z pozoru, trochę uśpiona
czeka oddechu zamglonych jeszcze
słów nieznajomych
nie mówi obcym kto ją odwiedza
otwiera radość, przygasza smutki
czeka oddechu zamglonych jeszcze
słów nieznajomych
nie mówi obcym kto ją odwiedza
otwiera radość, przygasza smutki
zna
tajemnice i opowiada
szczery uśmiech
gada dźwięcznie
gada dźwięcznie
nieraz płynie łza, ot tak
gdzieś zbudziły się nadzieje
tu rozsypał
się czyjś świat
miłość też się narodziła
jak przejrzysty, jasny sen
a tej innej, niespełnionej
a tej innej, niespełnionej
porzucony gaśnie cień
wiem już, że zadzwonisz kiedyś
czekam na słuchawki drżenie
w oczach zgasną niepokoje
wróci rozmów ukojenie
i ta budka
znów opowie
wiecie kto i jak to było ?
jak szczęśliwie się skończyło ...
czekam na słuchawki drżenie
w oczach zgasną niepokoje
wróci rozmów ukojenie
i ta budka
znów opowie
wiecie kto i jak to było ?
jak szczęśliwie się skończyło ...
Lauingen, 19 listopada 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2012
Urok niezwykłej budki, gdzie rozgrywają się dramaty, gdzie szemrzą ściszone głosy kochanków, gdzie rozmowy wiecznie trwają...ta niezwykła budka doczekała się pięknego wiersza:)
OdpowiedzUsuńAle skąd miałeś zdjęcie TEJ właśnie autentycznej bohaterki Twojego wiersza? Fantastyczna!!! M.
OdpowiedzUsuńKiedyś byłem i zrobiłem z tego kąta, gdzie czekam na ten telefon ... :)))
OdpowiedzUsuń