jestem powietrzem
świata oddechem
rozgarniam szeptem
bezbrzeżne łąki
gładzę beztrosko kosmyki
traw
podaję drzewom ulotne dłonie
świtaniem zmierzchu
odmierzam czas
daruję życie wilgocią rosy
zabarwiam kwiaty nieutulone
okruchy siebie daję
każdemu
szczere czystością i nieskażone
jestem powietrzem
czuję tak samo
czuję tak samo
mglistym podmuchem
zduszony obraz
dawno już odszedł
lecz ból pozostał
lecz ból pozostał
w ciężkim westchnieniu
nieprzemilczanym
gdy tchu zabraknie
czas się nie zatrze
czas się nie zatrze
wypełni pustkę
ostatnim słowem
ostatnim
głębi oddechu ..
![]() |
Fot. Antek Rybczyk |
Lauingen, 8 sierpnia 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
Copyright © Antek Rybczyk
2012
Piękne, takie dogłębnie naturalne
OdpowiedzUsuń