co to lezie mi pod nogi
pośród zgiełku na chodniku
mrówka mała, niesłychane !
co tu szukasz mały smyku ?
nie dla ciebie te betony
chcesz pod butem zginąć
marnie
chodź, wyniosę cię na
trawnik
nie zadepczą cię bezkarnie
ja nie jestem taka mała
i znam drogę, jedną z
wielu
a wam tylko się wydaje
i kręcicie się bez celu
nie waż ruszyć mnie bęcwale
twoje zmysły są stępione
złudzeniami się kierujesz
nie znasz drogi, farmazonie
intuicję mam genialną
i nie boję się obcasów
jak wy tchórze darmozjady
ze skrzywionych kasą czasów
rzeczywiście, cwaniak mały
chyba mi zabiła ćwieka
pewnie częściej się
wydarzy
rozdeptany los człowieka ..
Lauingen, 5 sierpnia 2012
r.
antekrybczyk.blogspot.com
Copyright © Antek Rybczyk
2012
Znakomite!
OdpowiedzUsuńRymowanka jak rymowanka - popełniałeś już ciekawsze rymy, Antoś. Ale zaskakująca puenta łagodzi znaczny niedosyt artystyczny. Za "rozdeptany los człowieka" postawię Ci przy następnym spotkaniu butelkę szampana. :D
OdpowiedzUsuńEwa, dzięki i trzymam za słowo :)
Usuń