środa, 5 grudnia 2012

Roberto

diament wyjątkowy
szlifowany przez chwil miliony
okruchami sekund
tak doskonale
nam żongluje …

tytanowa rzeźba
kształtowana chłodną perfekcją 
prostym ciepłem gestów
niemechanicznych
emanuje …

spiętych myśli
lot wyzwolony nagle
z kajdanów spojlera
precyzyjnie
karmione chwilą nagłą
odliczają ciszę ...

milczący trzask
stopery dech wstrzymały
niespodzianie
trwanie w myślach
skłębionych niepewnością
przeliczoną …

rzeźba stoi nadal
nieugięta
niezłamana 
uśmiechnięta …



Lauingen, 5 grudnia 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2012


1 komentarz: