I bywa, że jest wtedy silniejsze i nie da się już więcej ugiąć, ni złamać.

kojący bezruch zieleni
leśnych przestworzy
słoneczną wilgocią usypia
lecz, trącony nagle wzrok nutą wbił się potworną
fałszywym akordem
przeraził
trzeszczące milczeniem
kości drzazg
słoneczną wilgocią usypia
lecz, trącony nagle wzrok nutą wbił się potworną
fałszywym akordem
przeraził
trzeszczące milczeniem
kości drzazg
w ranie rozdartej
wiercą myśli
bólem nieznanym
i oślepłą bielą
próbują dotknąć
wołaniem błękitu
zaschniętym bezsilnie
zduszone
wichurą targane
samotnie zginęło
drzewo złamane ..
wiercą myśli
bólem nieznanym
i oślepłą bielą
próbują dotknąć
wołaniem błękitu
zaschniętym bezsilnie
zduszone
wichurą targane
samotnie zginęło
drzewo złamane ..
Bielsko-Białą, 31 grudnia 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2012