zaufanie do każdego
szczerość czasem bezgraniczna
bez wahania i bez lęku
ta otwartość
prozaiczna
w czyjeś ręce też oddane
moje myśli nieskażone
pospolitym udawaniem
że się jest
kimś innym może
wysłuchanie aż do końca
wsparcie mocą słów krzepiących
pocieszenie, gdy potrzeba
niby zwykłe
choć gorące
złych emocji złego świata
przez przyjaciół doświadczane
takie ciepłe i spokojne
i kojące
wygaszanie
nie oceniać i nie ganić
nie wyciągać wniosków skrycie
o kimś nie wie się
wszystkiego
dobrze zna się
swoje życie
każdy ma zalety, wady
takie ludzkie ułomności
gdy ktoś mówi, że ideał
przymknąć oko tak
z litości
już nie martwię się
gadaniem
uczciwości pozorami
raz to samo zwą poezją
drugi raz
wypocinami
nie przejmę się też wcale
że zawistni bez wahania
skopią, zniszczą, zafałszują
i z każdego
zrobią drania
Lauingen, 21 września 2012 r.
antekrybczyk.blogspot.com
Copyright © Antek Rybczyk
2012
Refleksja w formie rymowanki dedykowana jest wszystkim obecnym i byłym znajomym z miejsc wirtualnych i niewirtualnych z zaznaczeniem, że z przyjaciółmi i z tymi, którzy nie mają wewnętrznej potrzeby niszczyć, kopać, fałszować i szczerości nie uznają za wadę, będę rozmawiał zawsze z przyjemnością …
Sam najlepiej wiesz ile jesteś wart więc ceń się i upiększaj życie zachwyconym Tobą i Twoimi wierszami!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za podniesienie poprzeczki, mam nadzieję niechcący ... :)))
Usuń