słońce ogrzewa obok
i nie dotyka
stygnącego pulsu
zakazanej tętnicy
drzewa znieruchomiały
rozbitym szeptem
plotkujących
liści
a oni spoglądają ukradkiem
na tańczącego samotnie
nie widząc ani słowa
przeźroczystość wody
rozchyliła usta tajemnicy
nietkniętej głębi
leżę zwinięty w kłębek
drżącej zmysłami pustki
wypalony gliną
rozsypanej kamienicy
po eksplozji słońcarozsypanej kamienicy
Lauingen, 4 maja 2014
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz