zduszony niepokojem
zdrętwiałej wyobraźni
umieram stygnącym
kamieniem
znieczuleniem
pobocza ciemności
umieram rozżarzonym
płomieniem
oszukanej gwiazdy
umieram słowem
nieprawdy pochmurnej
milknącego lęku
a w martwej dłoni
przekłutej kolcami
żyje wciąż na śmierć skazany
pąk cudownej lilii
pąk cudownej lilii
odchodzę wraz z nim
Lauingen, 21 kwietnia 2014
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz