środa, 16 kwietnia 2014

Samotna ławka



wciąż wpatrzona
w cząstkę życia
zwiniętą w kłębek
zeszłorocznych liści

wciąż wsłuchana
w refren ścieżki
miarowo milknący
szeptem żwiru
znikąd donikąd

wciąż budzona
tym samym snem
odchodzących
na zawsze słów
krokami milczenia

nie zostawię cię
wrócę i ogrzeję
gdy będziemy sami ..







Lauingen, 16 kwietnia 2014
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz