poniedziałek, 27 stycznia 2014

Łezka




skąd się wzięłaś łezko
na policzku szlak
błyszczący
malujesz nieśpiesznie

czy wilgotną jesteś
oczu przymkniętych
pomyłką
na zastygłej twarzy

czy kroplą milczącą
bezbarwnym echem
narodzin 
ukrytego bólu

w czarnej głębi 
nieruchomych źrenic
ujrzałem 
ranę przeźroczystą

płyń niewzruszona
już cię zrozumiałem
wilgocią płyń źródlaną
aż wysuszysz ranę ...



Lauingen, 27 stycznia 2014
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014


3 komentarze:

  1. Cudne - serdeczności [ m - a ].

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż się łezka w oku kręci... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne,wysuszy rane,na pewno oczysci i ulge da.

    OdpowiedzUsuń