huculski tętent w ranną mgłę ubrany
ze snu rozbudza rosę traw płochliwych
drżeniem strzepuje górskich hal dywany
igraszki poranne na huculskich ścieżkach
mierzwią spokojnych wzgórz błękitne skronie
z kryształem wody górskiego strumyka
mierzwią spokojnych wzgórz błękitne skronie
z kryształem wody górskiego strumyka
smakuje lato słońcem przyprószone
schylone głowy łemkowskich kapliczek
milczą pamięcią w chmurach zapisaną
gniade zaprzęgi przygnane tęsknotą
wiozą z daleka przeszłość odszukaną
huculska jesień tabunem powraca
schronić się w swojej stajennej przystani
gdzie sen o górach do wiosny ochroni
przed mroźnej zimy śnieżnymi grzywami ..
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2013
Widzę, słyszę, czuję - bardzo dziękuję!!! [ m - a ]
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst. Szukałam czegoś o hucułach no i mam. Dziękuję
OdpowiedzUsuń