skradzione zdjęcie
zgmatwanym strzępom myśli
milczy sekundnym truchcikiem
poszarpane lękiem
oczy czekają pytaniem
już nieroześmianym
już nieroześmianym
usta kredką całunków
jeszcze nie pomalowane
wynieść z zaklętych kręgów
zbudzić fałszu konanie
prawdę oddechem przywrócić
tych dawnych oczu przebranie
zdjęcie odejdzie w niepamięć
ożyje muśnięcie dłoni
okryci szałem spokoju
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2013
Gorąca różnorodność lipca zachwyca!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.[m-a]
Dzięki m-a ;)
Usuń