środa, 24 kwietnia 2013

Krzywe zwierciadło



wyszedłem z siebie
lustro zamarzło
zakłute tysiącem
sopli z lodowych łez

podstępne ciosy
rozpajęczają taflę
na odłamki prawd
skrzywionych
fasadą śmiechu

moje oczy
brukane alergią niechęci
nie próbują już wytrzeć
duszących twarzy
ślepego kurzu

wróciłem 
spójrz mi w oczy
to przecież ja !
oni kłamią
a słońce
mówi prawdę ..

















ci, którzy dziś kłamią o innych jutro dowiedzą się prawdy o sobie ..

Lauingen, 24 kwietnia 2013 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2013

3 komentarze:

  1. Niezgoda na szarą niechęć czmychającą przed błogim ciepełkiem wiosennego słońca - i o to chodzi! Niech będzie go w Tobie jak najwięcej.
    Serdecznie pozdrawiam [ m-a ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martwiłem się, ale cieszę się, że znów jesteś :) Dzięki :)))

      Usuń
  2. Miło - bardzo! [m-a]

    OdpowiedzUsuń