Niezapomnianej Diablicy ..
Wiedeń, 27 lipca 2014 ..
jesteś tu ze mną w wiedeńskiej kawiarni
usiadłaś blisko, jak wtedy
w podcieniach
zmysły oniemiały twoim aromatem
ty tutaj znikąd ?
przecież ciebie nie ma !
przecież ciebie nie ma !
zaskoczona struna samotnej wolności
milczy bezradnie pytając
spojrzeniem
przecież mówię prawdę,
bo widzę jej oczy
te, które kiedyś
zwiodło zagubienie
to było wtedy, w deszczowej poświacie
zwiodło zagubienie
to było wtedy, w deszczowej poświacie
słowa twoje skryte przed skazą zazdrości
oprawiłem rzeźbą
mahoniowej ramy
by wciąż nuciły
w bezcennym obrazie
by wciąż nuciły
w bezcennym obrazie
z porcelany twych ust delektuję słowa
dyskretne lustra ukryły odbicia
jesteśmy sami w
mahoniowym cieniu
splątani razem
labiryntem życia
labiryntem życia
lilie z serwetek zakwitły bukietem
zanim znów znikniesz porannym przedwiośniem
całuję twoją dłoń tamtym
chłodnym latem
wyjdź za mnie proszęw wiedeńskiej kawiarni ..
Fot. Antek Rybczyk, Wiedeń 2014 |
Wiedeń, Vienna, 27 lipca 2014 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz