sobota, 29 marca 2014

Ostatni przypadek


zamilkła ostatnia latarnia
zdartą bezwstydnie
naturą ciemności

na ławce pustego przypadku
zgasły otwarte spojrzenia
garnące się, hmm ..
zmysłowo ?
wstydliwie ?
do cienia ..
(zależy od punktu widzenia)

w omacku ciemności przeklętych
nie widać już oczu błyszczących ..

tu sufler podpowiada nerwowo …
„splecionych dłoni gorącem .. splecionych dłoni gorącem ..”

w splecionych chłodem dłoniach
cień stopniał zgubiony ..
(Sufler: Nie tak !!!)
cicho ! wiem lepiej …

cudowny przypadek zginął stracony
gilotyną mrocznego milczenia
ścięty choć nie ! 
narodzony ..















Lauingen, 29 marca 2014
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz