poniedziałek, 11 lutego 2013

Muza maleńka





przemknęła dźwięcznym śmiechem
gdzieś obok, gdzieś blisko
ta kruszynka płocha
to cudne zjawisko

i dotyk niewidzialny
zmysłów nagłe drżenie
czy dotknięcie dłoni
czy twych ust
pragnienie

wzgórza śpiących myśli
falują zbudzone
już nie zasną nigdy
pustką przygaszone

jest już ze mną wszędzie
jej uśmiech radosny
tej maleńkiej muzy
mej jedynej wiosny ..





Lauingen, 11 lutego 2013 r.
http://antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2013



2 komentarze:

  1. Znów dziękuję mojemu duszkowi za wybór muzy (? ;))do wierszyka ... :) Znów razem czują się wspaniale ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz z erotyczną aurą ...

    OdpowiedzUsuń