wtorek, 24 czerwca 2014

Zazdrość


podniebne słońce
ślepi zazdrośnie
pali źrenice
ufne pokornie
wie, że nie ujrzy
świateł ciemności

kłąb żmij podstępnych
na wpół rozciętych
przeraża w ciszy 
kąsaniem kłami
słów wysączonych
z trójkątnych twarzy

uniosłem czoło
raniony we śnie
chwyciłem rękę
nagiej zazdrości
skrytej bezgłośnie

dość już ! 
nie ! nie pozwolę
zrzucę kajdany ..

Fot. Internet












Lauingen, 24 czerwca 2014 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014

wtorek, 10 czerwca 2014

Już na zawsze ..


         Dziękuję za wszystko i nie boję się !
  Moje intencje są czyste jak ten utwór, który wybrałaś !!!


cisza rozciąga się
do bólu nagłego zerwania
nie ! nie boję się ..

ośmiornica jednakowych nocy
farbuje wciąż kartki mroku
atramentem listów
pisanych bez nadziei
do przymkniętych powiek

pytania zawinięte w folię
leżą dziewicze 
pachnące świeżością
i choć głód zabija 
nie wolno tknąć !

za kurtyną ślepego dymu
płonących traw
chronię znów bezbronne
wyklęte słowami 
otwarte źrenice

nieznośny spokój 
pulsuje tętnem myśli
w niegasnącym źródle  
podciętych rozpaczą 
żył pamięci

ona nie widzi, że 
już na zawsze z nią .. 
poszła na spacer z pieskiem
tak zwyczajnie


















Lauingen, 10 czerwca 2014 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014

sobota, 7 czerwca 2014

Krzyk







gdzie ja cię spotkałem
czemu ciebie właśnie
czemu tak się stało
nie widzisz, że przecież
do niechcenia bólu
coś mnie zagmatwało ?

a chcę, tak bardzo chcę
myśleć o twych oczach
jak moje upartych 
przekomarzać myśli
ułożone razem
w zaplątane zwoje

i tak ten krzyk powstał
ten niewykrzyczany
bo tchu już jakby brak
choć może się ożywić
żywy w każdym calu
czy chcesz, czy nie
bo to nie jest tak .. !


Edvard Munch, Krzyk























Lauingen, 7 czerwca 2014 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2014