Warto mieć tęsknoty kołysane perłami dźwięków fortepianu. I ważne też, że zawsze w myślach będzie ze mną moja Kruszynka, moja maleńka Muza ..
czwartek, 25 października 2018
Ostygłem
przybite motyle wyrwały się szpilkom stygnącego ciała cień grzechów opadł skruszony między kafelki nieziemskiej podłogi odkurzacz czasu wciąga wyrwane okruchy skrzydeł a włókna nerwów
bez czucia żyją
pustką nieistnienia
poczekaj ! za rogiem ostatni promyk rozgrzewa zimne krople chodźmy tam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz