wtorek, 31 marca 2015

Płomień

"Krążyłeś za blisko ognia, musiałeś stanąć w płomieniach"
Lope de Vega



rozbudzona iskra
ożywiła płomień
osłonięty dłońmi ..

załopotał lekko
z początku nieśmiało
po chwili dzikością 
wiotko zabielany 
wystrzelił trzaskając
słowem nieskłamanym 

warkoczem gorąca 
plecionym łapczywie
wzbity nad horyzont 
oszalał wbrew sobie
tańcem rozbuchanym 

nie żar papierosa 
ukrywany chyłkiem
nie obraz palący barwami iluzji
nie da się go zgasić
całunem milczącym
i nie zniknie nigdy
za kurtyną dymu
gorącym spojrzeniu 

to nie cząstka życia
bo jest już płomieniem w całości oddanym

trochę zagubionym, głupio zakochanym ?
















Lauingen, 31 marca 2015 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2015


piątek, 13 marca 2015

Potknięcie



potknęła się
nie upadła ..

z trudem dźwignęła
pomarszczony wzrok
który to już raz ? 
milion, może dwa 
kiedy ostatni nie wiem

stare oczy 
zachwiane niepewnie
przygasły wsparte o chodnik

jesteś tu, bądź
nie przepraszaj
patrz by widzieć
innych prawdę
lub pustkę

schroń się w moich oczach
podam dłoń, gdy trzeba 
a jak znikniesz
spojrzenie zostanie

rozjaśniały 
zasuszone oczy
staruszki ..


















Lauingen, 13 marca 2015 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2015


poniedziałek, 9 marca 2015

Umyć ręce


chwycone słowo
jak prawdziwe ..

ujęło rękę delikatnie
musnęło oddechem
i nagle chwyciło 
za gardło

wycisnęło w dłoni krople i
do kratki spłynęło 
po kamiennym bruku

płynie już z innymi
do oczyszczalni kłamstw
będzie jak nowe

muszę umyć ręce ..



Fot. Antek Rybczyk
















Lauingen, 9 marca 2015 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2015







niedziela, 8 marca 2015

Listy do ..

wiesz, im dłużej jej nie ma, tym wyraźniej widzę kim była dla mnie i kim dla mnie wciąż jest .. i nie potrafię bez niej i muszę o niej ..

z tobą, z Myszką
rejs przez góry
i w tej drodze poznać siebie
tak zwyczajnie razem ..
może Wiedeń, może Paryż
a wakacje w naszych górach
i w tych miastach ukochanych 
może też chwil przypomnienie
ten szum fali z morza brzegu
nad horyzont słońc porwany

z tobą, z Myszką
nowe miejsca, nowych ludzi
choć jej uśmiech z fotografii
i na filmie z fortepianem
i niezgasły wciąż się budzi ..
bo odeszła już na zawsze ?
i na zawsze jej oddany !
już nie będę nigdy szukał 
bo znalazłem ją, a ona .. 
ktoś zawistny popsuł
popsuł wszystko bezlitośnie

może wróci ?
dam jej wszystko  
bez wahania i bez słowa

milcz Teresa, nie odpisuj i nie czytaj 
i udawaj, że mnie nie ma
i że nigdy nie istniałem !
nie przeproszę, że nie kłamię
i nie milczę, nie zabijam
i nie niszczę półprawdami
nie obrzucam kłamstw chwastami
bez spojrzenia prosto w oczy
i nie boję się oskarżeń 
bo znam całą czystą prawdę !
tylko tchórze będą niszczyć 
za plecami swą zawiścią ..
bać się tchórzy ? 
nigdy w życiu !

kocham cud mój najpiękniejszy 
może kiedyś zechce
ujrzeć szczerość nieskażoną
która dla mnie cichym 
katem ..

życzę ci miłego dnia, wieczoru
nocy całej i pozdrawiam 
zawsze szczerze .. 


Lauingen, 8 marca 2015 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2015



Zapalniczka


wypadła 
ciszą zamyślenia
na zdeptaną rozgwiazdę
poszarzałej trawy

wariacje lęku 
przebite drzazgami poświaty
próbują wykrzyczeć rozpacz  
lecz milknie otoczona 
strachem zapomnienia

zgubiłaś mnie !
byłem potrzebny, a teraz ?
tyle do powiedzenia
jeszcze tyle ciepła
wróć ! podnieś !

ile płomieni jeszcze 
ukrytych w barwach kwiatów 
ile papierosów za kurtyną żaluzji 
nocnych przekomarzań
ile podróży jeszcze
nie rozpalonych 

nagle trzask !
rozleciała się w kawałki
zgnieciona obcym butem
umarła w samotności ..

















Lauingen, 8 marca 2015 r.
antekrybczyk.blogspot.com
http://www.facebook.com/antekr
Copyright © Antek Rybczyk 2015